Francja 2009

29.06.2009r.

Dzień dziesiąty- przedostatni

Obudziliśmy się o godz. 6.30. Dzień rozpoczął się od bieganiny. Musieliśmy zjeść śniadanie, odprawić mszę, posprzątać domek przed oddaniem go panu Didier oraz się popakować. W drogę do ojczyzny wyruszyliśmy o godz. 10.00.

Półtora godziny później przekroczyliśmy granice francusko- włoską. Jadąc zarówno przez Francję, jak i przez Włochy podziwialiśmy piękne widoki. Granicę włosko- austriacką przekroczyliśmy ok. godz. 19.00. Następnie odmówiliśmy koronkę, by o godz. 21.00 iść spać, bo wszyscy byliśmy bardzo zmęczeni.

30.06.2009r.

Dzień jedenasty- ostatni

Zostaliśmy obudzeni o godz. 04.45. Ku naszemu miłemu zaskoczeniu okazało się, że jesteśmy już w Polsce i niedługo będziemy w naszych domach. I faktycznie, po krótkiej jeździe dotarliśmy do Tych. Po kościołem byliśmy o godz. 06.12. Tam się pożegnaliśmy i rozeszliśmy do domów.